Wydaje mi się że wiem czemu NIKT nie wierzy w wasze slogany o pomocy wzajemnej, o anarchii, o wolności. Bo to mrzonki, żaden anarchista którego poznałem nie podał mi pomocnej ręki, każdy mnie ignorował, to jest ta cała pomoc wzajemna? Nieźle.

  • kubistyczny kameleon
    link
    32 years ago

    chyba nie ta społeczność, o ile nie chodziło o pomoc w antyfaszyzmie. przykro że nie otrzymałeś tego czego potrzebowałeś. z drugiej strony koncepcja pomocy wzajemnej nie oznacza zobowiązania wobec każdej osoby, która jej potrzebuje.

  • @Pajonk
    link
    22 years ago

    To jest podwójnie śmieszne, raz bo papaj, dwa bo czarno żółci “kochają” dzieci.

  • @stella
    link
    22 years ago

    Na ile wyraźnie poprosiłeś o pomoc? Czasem kwestia jest taka, że nie zawsze da się odgadnąć, że ktoś pomocy potrzebuje. Może spróbuj jasno napisać/powiedzieć “hej, mam trudność w tym i w tym, czy ktoś z was może mi pomóc?”. Ludzie z reguły pomagają. Dotyczy się to ogółu, niw tylko społeczności okoloanarchistycznej.

    • @PuncurOP
      link
      12 years ago

      Wiem, masz rację… To tylko mój wyrzut żółci do całego swiata, żółci gromadzonej przez to że nikt nie jest w stanie wyczuć moich sygnałów albo to że ja nie potrafię wyczuć sygnałów innych. To mój żywot, ADHD represent!