Podsumowanie na temat ostatnich protestów w sprawie ignorowania kryzysu klimatycznego przez polityków.

  • harc
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    4 years ago

    Nieodmiennie mam wrażenie, że takie protesty/blokady mogyłby być jednak skuteczniejsze gdyby uderzały bardziej w kluczowych trucicieli/przemysł niż w ruch zwykłych ludzi…

    • XavierOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      3
      ·
      4 years ago

      Od zawsze polityka polegała też na zakłócaniu “normalnego biegu rzeczy” i “przepustowości”. Każda demonstracja na tym ostatecznie polega, bo każda “zakłóca ruch”.

      • harc
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        4 years ago

        Tak, ale w przypadku masy ludzkiej to co innego, niż blokada paru osób. W jednym wypadku, nie masz wątpliwości że masa uważa, że tak, czy inaczej być powinno. Ale znajdź sobie komentarze jak “dzielny tata” zablokowali jeden z kluczowych mostów w Warszawie… Nawet ich potencjalni sojusznicy wzywali do mordu.

        • XavierOP
          link
          fedilink
          arrow-up
          2
          ·
          4 years ago

          Ja osobiście jestem fanem pojedynczych akcji (w 2003 dwie osoby zatrzymały ruch w Nowym Jorku w proteście antywojennym, trafili na czołówkę NYT), gdzie własnie nie liczą się “masy”. Teraz też pojedyncze osoby wywołały takie zamieszanie, że pisały o tym media. Dzięki temu nawet niewielkie grupy osób mogą zwracać uwagę na ważne problemy, bo wiadomo jak to z aktywizmem w tym kraju bywa.

          Dodatkowo, za każdym razem, czy wyjdzie jedna osoba, dziesięć, czy tysiąc te same zarzuty czytam: “zabraliby się za robotę”, “blokują ruch lewaki, a człowek na schabowego się spieszy” itd. Za każdym razem. Czy jak wyszło 20 tysięcy w proteście kobiecym, czy jak kobiety zablokowały w 100 osób skrzyżowanie i zrobiły disco party czy jak jedna osoba wyszła. Ten sam ból dupy ciągle.

          Dodatkowo dla mnie to ma wymiar symboliczny - nie tylko samochody w tym mieście są “ruchem”. Nie tylko motoryzacja to “miasto”. Piesi też.

          • harc
            link
            fedilink
            arrow-up
            2
            ·
            4 years ago

            Jasne, nie umniejszam pojedynczym, czy paro-osobowym protestom, po prostu w mieście, gdzie ostatnio po parę razy w miesiącu ludzie nie są w stanie wrócić z pracy do domu nie zdobywa to sympatii. A jednocześnie są cele, które mogą być bardziej zrozumiałe niż ruch w centrum miasta (np. sejm, który też był blokowany). Tak dla porównania paroosobowa skuteczna akcja; https://en.wikipedia.org/wiki/Pitstop_Ploughshares

  • czerwonoczarny
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    edit-2
    4 years ago

    Xavier off-topic

    Gdybyś zmienił czcionkę albo skórkę w swoim Wordpressie na coś lepszego, dużo łatwiej by się czytało. Ja sobie przeklejam do Wordpada, bo inaczej można oczopląsu dostać.

    • harc
      link
      fedilink
      arrow-up
      4
      ·
      edit-2
      4 years ago

      Ja tam w sumie nie mam problemu, ale np. firefox ma też tryb czytelności, gdzie możesz ustawić swój preferowany wygląd strony, którą czytasz, np;

      • XavierOP
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        edit-2
        4 years ago

        99 procent osób z którymi robiłem wcześniej “badania focusowe” podobało się tak jak jest (może w cytatach nieco zmniejszę czcionkę jak znajdę czas). Część osób np. toleruje widocznie wyłącznie czcionki bezszeryfowe, ja mam natomiast tak, że dłuższych tekstów nie toleruję w bezszeryfowych, bo uważam że internet zniszczył typografię przez to nachalne wpychanie wszędzie bezszeryfowych.

        Tak więc dla tego 1 procenta jest opcja proponowana przez harcerza.

        • XavierOP
          link
          fedilink
          arrow-up
          2
          ·
          4 years ago

          względnie mogę coś zmienić w ramach konceptu, ale na inną szeryfową. Żadnych Ariali itp. :-)