[repost Aborcyjny Dream Team] 28-latka z Malty usłyszała wyrok: 22 miesiące w więzieniu w zawieszeniu na 2 lata. W listopadzie 2024 roku zamówiła tabletki aborcyjne z Internetu i przerwała ciąże. Zaniepokojona bólem brzucha pojechała do szpitala i powiedziała o tym, że zażyła tabletki aborcyjne.

Sprawę komentowały lekarki Isabel Stabel i Natalie Psaila Stabile, w imieniu @drs4choicemalta : jesteśmy rozczarowane personelem medycznym ze szpitala Mater Dei za zgłoszenie własnej pacjentki na policję, co stanowi rażące naruszenie ochrony danych i tajemnicy lekarskiej. Lekarki przypomniały również pracownikom ochrony zdrowia, że nie mają obowiązku zgłaszania policji pacjentek po aborcji.

Statystyki policyjne z ostatnich dziesięciu lat pokazują, że cztery zgłoszenia policji z siedmiu pochodziły właśnie ze szpitala Mater Dei.

Malta ma bardzo podobne prawo aborcyjne do naszego, ale z jednym wyjątkiem: u nas nie ma kar dla osób które przerywają własne ciąże.

Ale brak kary w kodeksie karnym nie oznacza, że jesteśmy w pełni bezpieczne. Jakiekolwiek przestępstwa aborcyjne w kodeksie karnym sprawiają, że możemy zostać potraktowane jak osoby biorące udział w przestępstwie i niestety w Polsce też najczęściej donoszą lekarze 😕
Pamiętajcie co spotkało Joannę z Krakowa dwa lata temu? Przeszukiwanie, zabranie sprzętu, przymusową kontrola medyczna, tylko dlatego że Joanna powiedziała swojej lekarce o samodzielnym zażyciu leków 😡

Jak zadbać o swoje zdrowie i bezpieczeństwo w trakcie aborcji tabletkami i ochronić siebie, gdy musimy skorzystać z pomocy medycznej?
Przypominamy nasz poradnik: aborcja zrób to sama i nie zostań złapana ⬇️

https://krytykapolityczna.pl/kraj/aborcja-nie-policja-zrob-to-sama/

#aborcja #lekarze #medycyna #prawo #malta @aborcja @news