Przyszło mi do głowy, żeby wrzucać na szmer więcej dobrych wiadomości. Coś pozytywnego i bardziej budującego na duchu, a nie tylko wojna, zjebani politycy, zjebani mordercy pszczół itp. No i z tym zamiarem przeglądam sobie wczoraj mainstream, fb, twittera - i kurcze, nigdzie nie ma dobrych wiadomości, a jeśli jakieś się trafią, to od razu ktoś je dementuje w komentarzach ;p Wiecie może, skąd można takie info brać?
Ogólnie to chciałbym coś powiedzieć, takiego nawet pokrzepującego. Ale, cholera, nie wiem co. I myślę, że reszta wgóręgłosujących ma podobnie. Może powinniśmy więcej ze sobą pisać, czy rozmawiać, a nie tylko jakieś nowiny i inne artykuły budzące negatywne emocje. Jakieś tematy.podejmować, nawet dotyczące codzienności. Nie wiem.
A, i polecam fediwersum zamiast prohejterskiego FB czy twittera. :)c/dyskusje?
na fediversum to w ogóle nic po polsku nie ma ;p nawet się wysiliłam i niektóre z postów napisałam po ang. czy niem., ale to wciąż mówienie do ściany, tyle, że w obcych językach ;p Mam polinowane trochę profili anglo- i niemieckojęzycznych, ale kurcze - nie wiem, o czym oni tam rozmawiają, nawet jak wrzucę w translator to zwyczajnie nie znam kontekstu - trzeba by zrobić dokładniejszy research i w tym momencie to już podchodzi pod przygotowywanie pracy na studia a nie pod pogawędkę, a nie o to chodzi. Na FB czy twitterze przynajmniej coś jest…Co do podejmowania tematów - chyba byłoby fajnie, minus taki, że nie ma tutaj prywatnych grup. Tutaj znów wygrywa fb ;-)
A ja fedi już nie polecam bo powiela te same schematy, które znamy z FB i Twittera. Ja już w ogóle nie polecam internetu. 😅
Nie no, nie te same, chociazby nie ma promowania nienawisci ani smutku przez algorytmy. :P
Tak bardzo to.
A, jak się zakłada konto na twitterze to potem dzwoni tel. ze Stanów Zjednoczonych, więc jak się o tym nie wie i nagle się amerykański numer wyświetli, to można na zawał zejść. Już samo to świadczy przeciwko twitterowi :P Ale niestety masa rzeczy obecnych na twitterze, jak chociażby właśnie wiadomości, jest nieobecna w fedmiversum
Jest nawet dedykowana społeczność https://szmer.info/c/dobre
ale tam mało rzeczy no i nie chodzi o to żeby przeklejać ze szmeru na szmer tylko z innych miejsc na szmer ;-)
żeby było ich więcej to warto o niej wspomnieć
Może śledzenie różnych fundacji/organizacji/kolektywów itp. One często robią małe drobne rzeczy, np ktoś tam przekona lokalne władze by nie wycinać drzew, ktoś tam zorganizuje większą wysyłkę do Ukrainy itd. I takie udane akcje można wrzucać
mogły by je tu wrzucać zamiast kisić dobro dla siebie i swoich 100 followerów
Przypomniałam sobie jeszcze jeden projekt: Entuzjastki (niestety działa tylko w korpo instagramie i fb)
Obawiam się że media (społecznościowe i masowego przekazu) serwują zawsze to samo: to, co dociera do większości, czyli złe wiadomości. Ale “starannie wyselekcjonowane” złe wiadomości. ;)
Dobre wiadomości trzeba znajdować przypadkiem, jak dobrych znajomych.
jak zdamy się na przypadek to szmer skończy jak mainstream skupiony głównie na złych wiadomościach ;p widocznie trzeba jakoś inaczej szukać…
Ekopaulinagórska na instagramie wrzuca co tydzień w czwartek dobre wiadomości (ze źródłami) więc można wrzucać artykuły źródłowe
Jeszcze słyszałam o tej stronie: https://www.goodnewsnetwork.org/ Ale nie wiem jak to wygląda z legitnością