Pedro Castillo jest z zawodu nauczycielem, przedstawicielem środowisk “katolickiej lewicy”, którego poparła m.in. uboga rdzenna ludność Peru zamieszkująca tereny górskie. Jego hasło w wyborach brzmiało: Nigdy więcej biednych ludzi w bogatym kraju!

Wśród postulatów głoszonych przez nowego prezydenta Peru znalazło się usunięcie z ustawy zasadniczej zapisów faworyzujących gospodarkę rynkową, wydalenie wszystkich cudzoziemców, którzy dopuścili się w Peru przestępstw, czy ponowne wprowadzenie kary śmierci. Castillo jest także przeciwnikiem aborcji i eutanazji. Nie popiera także związków jednopłciowych i homoseksualizmu.

  • @truffles
    link
    33 years ago

    Myślałem, że to ktoś pokroju José Mujicy, ale mina mi zrzedła w 2/3 tekstu (⊙_⊙;)

    • harcOP
      link
      43 years ago

      No właśnie też tak miałem. Jeszcze na poziomie “usunięcia zapisów faworyzujących gospodarkę rynkową” myślałem, że to bardzo dobre ujęcie problemu, ale dalej skok na główkę xD

  • malwa
    link
    33 years ago

    Ciekawi mnie w takich przypadkach jak bardzo do sukcesu przyczynił się konserwatyzm kulturowy a jak bardzo jednak hasła socjalistyczne. Na pewno katolicyzm mocno przeżarł tam świadomość społeczną.

    • harcOP
      link
      33 years ago

      Myślę, że to mieszanka dająca ogromne szanse na zwycięstwo. Patrz PiS - pozory bardziej socjalnego podejścia, podlane patriotyzmem i religią i jazda, żelazny elektorat zapewniony.

    • @zeshi
      link
      23 years ago

      A mnie ciekawi jak bardzo przyczyniła się opozycja. Skoro przeciwniczką była neoliberałka (bo przecież to zazwyczajklimaty “zamożnych”) to nawet brzmi podobnie do polski też w tym aspekcie. Poza tym co pisze /u/harcesz u nas też jest w zasadzie wybór czy bardziej jebać biednych czy może mniejszości.

  • @ANTIFA_JAWORZNOM
    link
    33 years ago

    Ehhh maczyzm południowoamerykański to rak toczący również tamtejszą lewicę.

  • @zeshi
    link
    33 years ago

    Przeczytałem początek i pomyślałem, że żadnej włądzy nie ufam i pewnie skońcxzy jak każdy inny “zbawiciel” - przemielony przez zystem albo zamordysta. Ale potem doczytałem drugie pół opisu i zdałem sobie sprawę że już jest zamordystą tylko deklaruje się że rynków nie lubi.