• art_m
    link
    fedilink
    arrow-up
    6
    ·
    edit-2
    3 years ago

    Słuchajcie, nei rozumiem i nie akceptuję tesktów w rodzaju: no co można było zrobić.

    1. pomóc osobie zgwałconej - z jej oświadczenia wynika, że zachowano się wobec niej opresyjnie.
    2. rozwalić gościowi ryj i nie tylko.
    3. nie pierdolić na fb wczoraj lub przedwczoraj, że szukano rozwiązania tej “konfliktowej sytuacji” i nie traktować protekcjonalnie tych, którzy uważają, że zastosowane dyskretne rozwiązania były niewystarczające i uwłaczające dla osoby zgwałconej
    4. posypać głowę popiołem i przeprosić, bez sakramentalnego “ALE” po “przepraszam”
    5. zastanowić się nad tym, na czym polega przemoc seksualna, że brak reakcji, brak pomocy, stygmatyzacja, to także udział w tej przemocy
    6. ewentualnie zapisać się na kurs, który pomoże to ogarnąć.

    Alternatywnie proponuję konwersję na katolicyzm, będzie bardziej po drodze.