Sąd Najwyższy USA uchylił #RoeVWade. Stany rządzone przez Republikanów staną się stanami wyznaniowymi, gdzie za aborcję karą będą długoletnie wyroki i dożywocie, jak w Salwadorze, albo nawet kara śmierci, bo według fanatycznie religijnej prawicy, zlepki komórek to osoby.
Alternatywny tytuł: konserwatywne dziady prześladują ludzi z macicą po drugiej stronie globu
Jedna rzecz jest zabawna. W USA jak ktoś nie ma odpowiedniego ubezpieczenia, to płaci z własnej kieszeni za poród. Kosztuje on sporo, wg danych z internetu nawet ponad 20 000$ w przypadku komplikacji. Taki zwykły poród gdzie kobieta wypchnie z siebie dzieciaka, i parę dni spędzi w szpitalu to okolice 10000$. Skrobanka to koszt 1000$. Dodatkowo państwo nie gwarantuje za bardzo socjali, a co lepsze w imię wolnego rynku nawet nie ma za bardzo zwolnienia lekarskiego dla takich kobiet, ani nie ma ochronki.
Więc teraz pytanie, czy środowiska Antilife coś osiągnęły, będzie mniej aborcji, czy wręcz przeciwnie, rozkręciły tylko podziemie aborcyjne i turystykę aborcyjną, i zrobili chlew z prawa.
It’s Roe
