• @didlethOP
    link
    21 year ago

    Bo wszystkie korporacyjne socialmedia szpiegują i inwigilują :P I nie powiedziałabym, że “jest akceptowana” - czego wyraz ostatnio widzimy. Jeśli porównasz, ile czasu zajęło UE wzięcie się za Big Techy, to reakcja na tik toka (zapewne przez wzgląd na obecną sytuację polityczną) jest dość szybka. Natomiast odnośnie kwestii “czemu politycy zwlekają” - po pierwsze tik tok to dla nich narzędzie docierania do wyborców, więc najpierw musi do nich dotrzec, że zagrożenie jest większe niż korzyści

    • @LukaszWyrak
      link
      31 year ago

      Titkok w dużo skuteczniejszy sposób uzależnia nastolatki niż starsze social media. Działanie tiktoka jest porównywalne do hazardu. Czegoś takiego wcześniej nie było stąd i reakcja szybsza.

      • @rysiekM
        link
        31 year ago

        No nie, Insta ma i miał podobne problemy. Sensownie byłoby się przyjrzeć pozostałym mediom społecznościowym, jak już się przyglądamy TikTokowi. TikTok tylko pocisnął pewne rzeczy odrobinę dalej.

        • @LukaszWyrak
          link
          21 year ago

          Wszystkie korporacyjne sm są uzależniające, choć tik tok wydaje się mieć pod tym względem najlepiej zoptymalizowany algorytm oparty na AI. Przy czym chińska wersja różni się od wersji globalnej i nie jest tak uzależniająca.

          • @rysiekM
            link
            3
            edit-2
            1 year ago

            Nie wiem, po co nawet dodawać “oparty na AI”. Jestem pewien, że Facebook czy Instagram też używają jakiegoś uczenia maszynowego — w zasadzie nie da się tak ogromnych zbiorów danych ogarnąć bez jakiegoś modelu opartego na uczeniu maszynowym.

            Nie chodzi o to, czy TikTok jest szkodliwy/niebezpieczny, czy nie. Bo jest. Raczej chodzi o to, czemu nikt jakoś na takie same zagrożenia za bardzo nie zwracał uwagę w kontekście Facebooka czy Instagrama?..

            To w ogóle śmieszne bardzo, jak z jednej strony megacorpy z US walczą o to, by uratować Privacy Chield, żeby mogły sobie wyciągać dane Europejek i Europejczyków do baz danych w USA; z drugiej domagają się zbanowania TikToka w USA, bo wyciąga dane ludzi z USA do Chin. 🤔

            • @LukaszWyrak
              link
              41 year ago

              No już od czasu amerykańskich wyborów w 2016 r. te zagrożenia są dobrze znane i szeroko komentowane. Facebook sprzedawał dane użytkowników Kremlowi przecież. Youtube ma duże zasługi w wypromowaniu antyszczepionkowców itp. Teraz jednak to właśnie tik tok jest najpopularniejszy i najbardziej szkodliwy.

              • @rysiekM
                link
                41 year ago

                Tak tak, ale nie było nigdy dyskusji o banowaniu Fb czy Yt czy Insta ze względu na te zagrożenia. Dopiero chiński TikTok nagle uruchomił tę konkretną dyskusję.

                • @LukaszWyrak
                  link
                  21 year ago

                  Były już takie propozycje przy okazji dyskusji o DSA Facebook i Youtube groziły że się same zbanują w Unii Europejskiej. Facebook zresztą taką groźbę spełnił w Australii. Chiny juz dawno temu zbanowały Facebooka i Youtube więc nie ma powodu by USA nie zrobiły tego z Tik Tokiem.

                  • @rysiekM
                    link
                    21 year ago

                    Były już takie propozycje przy okazji dyskusji o DSA Facebook i Youtube groziły że się same zbanują w Unii Europejskiej.

                    To jest coś zasadniczo innego. To nie TikTok grozi że “się zbanuje” w UE czy USA przecież.

              • kwj
                link
                41 year ago

                Nie znam żadnej osoby, która zna którekolwiek z tych zagrożeń, poza kilkoma osobami poznanymi w Internecie. Powiem więcej, ludzie, nawet działacze, bronią Facebooka rękami i nogami. Youtube’a też, również większość znajomych ma pocztę na Gmailu i ma wyjebongo nawet, jak rzucam w nich artykułami o Google’u i Facebooku. Ciężko mi odnieść się do „te zagrożenia są dobrze znane i szeroko komentowane”, bo naprawdę nie widziałem tego komentowania nigdzie w głównym nurcie. No, chyba, że w telewizji śniadaniowej przez 10 minut raz się zdarzyło.

                • @didlethOP
                  link
                  21 year ago

                  też, również większość znajomych ma pocztę na Gmailu i ma wyjebongo nawet, jak rzucam w nich artykułami o Google’u i Facebooku. Ciężko mi odnieść się do „te zagrożenia są dobrze znane i szeroko komentowane”, bo naprawdę nie widziałem tego komentowania nigdzie w

                  Tak i nie. W szerszym kontekście, np. wpływ na wybory czy ogólnie jak algorytmy ogłupiają - rzeczywiście do mainstreamu to nie dociera. Natomiast jeśli chodzi o ogólne wrażenie - że algorytmy fb są głupie, że fb kocha orków i banuje pod byle pretekstem, że korporacje wyciągają dane - ludzie mają tego świadomość. Mniejszą lub większą. Tyle, że mają świadomość też wielu innych zagrożeń i nie są w stanie mentalnie ogarniać wszystkich naraz. A fb czy gmail są po prostu wygodne. Kiedyś dołączyłam do mamuśkowego forum php, właśnie dlatego, że nie chciałam karmić fb. Z perspektywy czasu? Żałuję, bo chociaż na początku dbałam o prywatność i byłam świadoma zagrożeń, to z czasem uległam temu emocjonalnemu “jestem wśród swoich” i zaczęłam podawać prywatne dane. Gdyby to miało miejsce na zamkniętej grupie na fb, byłoby mimo wszystko bardziej prywatne. To paradoks fediwersum - gadanie o prywatności ale publicznie tak, żeby w efekcie widziało to więcej osób, niż czyta zamknięte grupy na facebooku. Innymi słowy ludzie są świadomi części zagrożeń płynących z korpomediów, ale używają ich, bo tak jest praktyczniej, wygodniej i prozaicznie pozwala być w obiegu informacji oraz dotrzec do większej ilości ludzi. Natomiast jedna rzecz, która rzuca mi się w oczy - obracam się nieraz w kręgach związanych z zagadnieniami ateizmu, świeckiego państwa itp. I zauważyłam, że część (z naciskiem na część, a nie “wszyscy” czy “większość”) osób z tych środowisk, krytykując ludzi w taki czy inny sposób powiązanych z religią nie dostrzega, że sami mają niemal religijny wręcz stosunek do korpomediów. Łącznie z tym, że na sugestię, że z tym zmuszaniem dzieci do microsoftu może być coś nie tak reagują jak fanatyk wszędzie widzący “obrazę uczuć religijnych”.

                  • kwj
                    link
                    3
                    edit-2
                    1 year ago

                    Zgadzam się, Facebook jest wygodny, i abstrahując od tego, że jest zamkniętym korporacyjnym monolitem pełnym wad, to jest to po prostu fajne i proste narzędzie na pierwszy rzut oka.
                    Tylko co z tego, jeśli lokalnie uda nam się osiągnąć jakieś swoje cele, np. wychować gówniaczka, zrobić lokalną pikietę i uratować park miejski itd., skoro globalnie Facebook te nasze wysiłki niszczy. To sprawia iluzję sprawczości, w której każdy czuje się dobrze, ale nie potrafi albo nie chce spojrzeć głębiej i zauważyć podstawowych powodów, które nadają bezsens tej walce.

                    Odnośnie tego konkretnego przykładu, który podałaś - pytanie, czy treści mamuśkowego forum są widoczne dla niezalogowanych. Bo jeśli nie są widoczne to teoretycznie forum jest tak samo prywatne, jak zamknięta grupa na Facebooku.

                    Fediwersum ma dużo twarzy i są też twarze, czy tam międzymordzia, które pozwalają na tworzenie treści zamkniętych dla ogółu. A niektóre projekty, które jeszcze tego nie mają, to mają w planach stworzenie takich opcji.

                  • @LukaszWyrak
                    link
                    21 year ago

                    " że z tym zmuszaniem dzieci do microsoftu może być coś nie tak reagują jak fanatyk wszędzie widzący “obrazę uczuć religijnych”." wczoraj mieliśmy tego przykład tutaj u jednego miłośnika Tik Toka

            • @didlethOP
              link
              11 year ago

              nie zgodzę się - o zagrożeniu ze strony fb słyszę praktycznie, odkąd pamiętam, a narzekania typu “my chodziliśmy do szkoły 7 km przez zaspy, a leniwa współczesna młodzież ma internet w smartfonach” też co jakiś czas do mnie docierają. Na poziomie unijnym też jest to powoli regulowane, natomiast to “powoli” jest tutaj najważniejszym słowem. Plus mój powyższy komentarz (nie ma sensu dublować). Jeśli chodzi o to, że USA same domagają się cudzych danych a jednocześnie nie chcą, by ktoś pobierał ich dane, to chyba akurat w ich wypadku naturalne ;p Może UE jest z Tik Tokiem łatwiej, bo ich przeciwnikiem nie jest USA? Ale czy Chiny rzeczywiście są “łatwiejszym” przeciwnikiem? To już bardziej rozkminy dla znawców polityki międzynarodowej…

          • @didlethOP
            link
            21 year ago

            właśnie słyszałam już o tym (w wersji "chińska młodzież dostaje normalne filmiki, a zachodnia ogłupiające) - ale właśnie “słyszałam”, pocztą pantoflową. Jest do tego jakieś źródło, na które można by się powołać? I czy to różnica w samym algorytmie czy w tym, czym jest karmiony?

    • @Pajonk
      link
      2
      edit-2
      1 year ago

      Problem właśnie w tym, że do odbiorców docierają treści które są promowane przez algorytm. Więc mogą być odpowiednie treści promowane, podczas gdy inne uwalane. Wystarczy nawet spojrzeć że jakoś magicznie mencel ze swoim pierdoleniem bez sensu jest najpopularniejszym polskim politykiem na tiktoku.

      Platforma która promuje tego typu chłopskie rozumy, uproszczenia do bóli u populizm szkodzi społeczeństwu.

      W dodatku ta platforma głównie skierowana jest do ludzi młodych i bardzo młodych, więc się można domyśleć jak niszczący ma to wpływ na postrzeganie świata przez kogoś kto dopiero dorasta i nie rozumie świata.