OpenAI kilka dni temu wypuściło na świat nowy model swojego modelu generującego filmy na bazie sztucznej inteligencji. Różnice w jakości są naprawdę ogromne, bo niektóre z materiałów wideo nie tyle zakrawają na realizm, ile są wręcz nieodróżnialne. Wygląda to niesamowicie, ale stwarza też poważne zagrożenie.
Moim zdaniem to dopiero początek mediów społecznościowych. Wielkie platformy zgównieją do poziomu kompletnej nieużywalności przez to. Sieci zbudowane w oparciu o siatki faktycznych znajomości i osobiste zaufanie przetrwają, i lepiej poradzą sobie z zalewem AI-spamu.
Social-optymizm. Ale myślę, że tak, to ma sens. Od jakiegoś czasu kołacze mi się po głowie myśl, że coś na zasadzie łańcuchów zaufania mogłoby tu rozwiązać wiele problemów potencjalnie (i być podwaliną pod kryptograficzne socialmedia). W zasadzie coś takiego już dawno dało się robić w Briarze, ale w trochę węższej perspektywie.
O to to.
@rysiek
Lubię niepoprawnych optymistów. ;-)
@harcesz
@rysiek Tak moze się stać … pytanie czy inteligencja ludzka to ogarnie , czy będą leniwie wspierać się AI @harcesz