cross-postowane z: https://szmer.info/post/206671
> #### Podkarpacie bez oddziału psychiatrii dziecięcej?
>
> Jedyny oddział psychiatrii dziecięcej na Podkarpaciu miał zawiesić działalność od 1 stycznia 2023 r., zablokował to Urząd Wojewódzki, więc 29 listopada szpital wstrzymał przyjęcia. Według pracowników jest za mało personelu nawet, żeby zapewnić opiekę pacjentom aktualnie znajdującym się na oddziale. W placówce pracuje dwóch psychiatrów, w nowym roku zostanie jeden.
>
> Na wspomnianym oddziale przewidziane są 24 miejsca, nierzadko przyjmowano 40 pacjentów, bo wszyscy potrzebowali hospitalizacji. W dwuosobowych salach zazwyczaj przebywa 3-4 pacjentów, czasem dzieci muszą na zwolnienie miejsca czekać na korytarzu. A zdarzało się, że przyjęcia odmawiano. - [przyznaje](https://tvn24.pl/krakow/lancut-w-jedynym-na-podkarpaciu-psychiatrycznym-oddziale-dzieciecym-nie-ma-lekarzy-wstrzymuje-przyjecia-pacjentow-6303082) Łukasz Wais, prezes Centrum Medycznego w podkarpackim Łańcucie.
>
> >Od kiedy zaczęła się pandemia, liczba pacjentów wzrosła o 300-400 procent. Widzimy ogromne zapotrzebowanie na leczenie psychiatryczne dzieci i młodzieży, dlatego chcemy ten oddział utrzymać - [mówi](https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/dramat-dzieci-na-podkarpaciu-na-oddziale-psychiatrycznym-zostanie-jeden-lekarz-aa-o62G-PQom-jbXr.html) prezes placówki.
>
> #### W stolicy sytuacja jest podobna
> Ordynator oddziału psychiatrii dziecięcej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego., prof. Tomasz Wolańczyk [wskazuje](https://newsy.mamotoja.pl/newsy/oddzial-psychiatrii-dzieciecej-jest-tak-przepelniony-ze-dzieci-musza-spac-na-materacach-w-korytarzu-39119-r1/), na ten sam problem. Na oddziale jest jedynie 20 miejsc dla pacjentów, a na ten moment hospitalizowanych jest aż 41 dzieci.
>
> #### Istnienie poznańskiego oddziału również pod znakiem zapytania
> >Znaczna większość pacjentów przyjmowana jest w trybie nagłym. Najbliższe terminy przyjęcia w trybie planowych to jesień 2023. Często utykając w, wydawałoby się niekończącej się kolejce do przyjęcia, trafiają na oddział w stanie zagrożenia życia.
>
> >Trudno mówić o zachowaniu godności w takich warunkach (szczególnie, gdy łóżkiem staje się materac leżący na podłodze koło brudownika albo toalety) (…). Nie ma miejsc również w sali przeznaczonej na prowadzenie terapii zajęciowej, brakuje wystarczającej ilości łazienek i toalet. - [napisali]( https://oko.press/oddzial-psychiatryczny-dla-dzieci-w-poznaniu-zostanie-zamkniety) poznańscy psychiatrzy w liście do dyrektora uniwersyteckiego szpitala.
>
> #### Ogromne braki kadrowe
> Obecnie w Polsce [jest](https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29065290,jeden-psychiatra-na-15-000-dzieci-najmlodsi-z-depresja-czekaja.html) 450 specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży, to znaczy, że jeden psychiatra przypada na 15 tysięcy dzieci. Prezes NRL Łukasz Jankowski przywołuje [statystyki](https://gazetalekarska.pl/?p=68765) wskazujące, że w tym roku już sześciu specjalistów tej dziedziny medycyny pobrało zaświadczenia potrzebne do pracy za granicą. Podkreśla, że specjaliści alarmują o często skrajnie trudnych warunkach pracy, ale nie tylko ze względu na specyfikę dziedziny, a głównie przez organizację systemu i frustrację związaną z jego funkcjonowaniem.
>
> #### Wzrost liczby prób samobójczych i samobójstw
> Jeszcze rok temu krakowscy lekarze [mówili](https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29163815,pandemia-sie-skonczyla-problemy-dzieci-nie-kazdego-dnia-do.html): "Nie pamiętamy dnia, żeby na oddział nie trafiało dziecko po próbie samobójczej". Dziś mówią: każdego dnia na oddział trafia troje, a nawet pięcioro dzieci, które próbowały się zabić.
>
> "Dzieci odurzają się lub próbują zatruć lekami." Na oddział leczący ostre zatrucia w Szczecinie w tylko maju trafiło z tego powodu więcej pacjentów niż w całym 2020 roku. Najczęściej są to nastolatkowie i dzieci. Pacjentkami są najczęściej nastoletnie dziewczyny, ale zdarzają się również 10-letni chłopcy.
> >Przy takiej liczbie pacjentów nie jesteśmy też w stanie skutecznie i dobrze leczyć, bo oni muszą być wypisywani, jeśli nie mają myśli samobójczych. W ten sposób robią miejsce innym. Tak kiedyś nie leczyliśmy. Pacjent przebywał na oddziale nawet dwa miesiące, żeby terapia była bardziej skuteczna, żeby rzadziej do nas trafiał. Teraz czasem mamy wrażenie, że działamy trochę jak na wojnie - powiedziała dr Wyrębska-Rozpara.
>
> Statystyki policyjne pokazują, że w porównaniu do 2020 i 2021 roku liczba prób samobójczych wśród dzieci i nastolatków wzrosła o 77%, a o 19% liczba samobójstw. Jednocześnie eksperci alarmują "to jest to, co udało się wykryć i zaraportować, tych prób jest znacznie więcej. Podcinają sobie żyły, wieszają się na drzewach, rzucają się pod pociąg, skaczą z wysokich budynków. Nawet małe dzieci dokonują samookaleczeń. Nie chcą dłużej żyć - [piszą](https://szmer.info/post/52920) lekarze."
>
> Według [szacunków](https://unicef.pl/chce-pomoc/podpisz-apel/apel-zdrowie-psychiczne?utm_source=Ohme&utm_medium=artykul&utm_campaign=petycja_zdr#podpisz) UNICEF, każdego miesiąca, ponad 7 tysięcy dzieci w Polsce próbuje popełnić samobójstwo, a specjalistycznej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej potrzebuje aż 630 tys. (~11%) dzieci. Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia [informuje](https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/drastycznie-wzrosla-liczna-prob-samobojczych-wsrod-dzieci-a-to-dopiero-wierzcholek-gory-lodowej,416102.html), że na każdą odnotowaną śmierć samobójczą przypada od 100 do 200 prób samobójczych, dla Polski byłoby to tylko w 2021 roku około 12 700-25 400. Obrazując: na każdą 28-osobową klasę przypada średnio od dwóch do czterech uczniów po próbie samobójczej.
>
>
> #### Ministerstwo Zdrowia wie lepiej
>
>
> Minister zdrowia, Adam Niedzielski, "absolutnie się [nie zgadza](https://www.rynekzdrowia.pl/Psychiatria/Psychiatria-w-zapasci-Minister-zdrowia-absolutnie-nie-zgodze-sie-z-taka-teza,239157,16.html) z tezą" jakoby psychiatria, zwłaszcza dziecięca, była w zapaści. Jednocześnie w ramach reformy, którą przeprowadza, wydano 8 mln zł na opracowanie [standardów](https://oko.press/batalia-o-standardy-psychiatrii-dzieci-i-mlodziezy-kto-ma-decydowac-terapeuta-czy-urzednik) organizacyjnych, merytorycznych, diagnostycznych i terapeutycznych dla wszystkich trzech poziomów opieki psychiatrycznej nad dziećmi.
>
> Specjaliści, z uwagi na tryb procedowania, mieli ograniczoną możliwość przeanalizowania dokumentu pod kątem merytorycznym, a ministerstwo zastrzegło jednak, że „konsultacje nie stanowią konsultacji publicznych aktu prawnego, przeprowadzanych w ramach procesu legislacyjnego”. Oznacza to, że w praktyce nie podlegają żadnym regułom, a finalna decyzja spoczywa w rękach Ministerstwa Zdrowia.
>
> >W projekcie brakuje świadomości, że standardy tworzy się po to, żeby pracować z człowiekiem: z dzieckiem i rodziną. A te standardy są stworzone do pracy z diagnozą. To jest odczłowieczające i nie mam na to zgody. - stwierdza Karolina Krzysik-Klemanów, psycholożka i psychoterapeutka pracująca w oddziale dziennym rehabilitacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim.
>
> Powstawanie wspomnianych standardów komentuje też Cezary Żechowski - dr n. med., specjalista psychiatra dzieci i młodzieży, kierownik oddziału dziennego rehabilitacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim: Zamiast starannie dobranego grona ekspertów reprezentujących różne modalności terapeutyczne, standardy tworzy prywatna firma, która otworzyła wiele ośrodków I poziomu referencyjności. Czyli standardy pisze firma, która równocześnie czerpie zyski z działalności leczniczo-terapeutycznej. Uważam, że jest to konflikt interesów.
>
> #### Dlaczego piszę o dzieciach?
>
> Ponieważ dzieci są osobami zależnymi, mogą nie wiedzieć gdzie i jak zwrócić się o pomoc. To rolą dorosłych z najbliższego otoczenia jest obserwacja i reagowanie, ale też budowanie relacji, stwarzanie zdrowych warunków do codziennego funkcjonowania oraz zapewnienie dziecku dobrostanu.
>
> #### Zmian systemowych potrzeba też w oświacie
>
> Specjaliści z dziedziny zdrowia psychicznego zauważają, że młodzi pacjenci częściej trafiają do nich w roku szkolnym, gdy stres jest szczególnie nasilony. Placówki edukacyjne powinny odpowiadać na potrzeby dzieci i młodzieży, być bezpiecznym miejscem do rozwoju, poznawania świata i nawiązywania relacji
>
> #### Zapobieganie i edukacja
> Jak [wskazuje](https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/drastycznie-wzrosla-liczna-prob-samobojczych-wsrod-dzieci-a-to-dopiero-wierzcholek-gory-lodowej,416102.html) Jolanta Palma, ekspertka z Biura ds. Zapobiegania Samobójstwom w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie: Podstawą zapobiegania samobójstwom jest dostęp do pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej, ale także edukacja. Uczymy się, jak udzielać pierwszej pomocy przy wypadku samochodowym, tak samo powinniśmy uczyć się udzielania pierwszej pomocy emocjonalnej i to od najmłodszych lat. Dzięki temu, jako dzieci będziemy wiedzieli jak postąpić, gdzie szukać pomocy, a jako dorośli będziemy umieli w naturalny sposób te samą wiedzę przekazywać dalej.
>
> #### Ekspertka podaje wartą zapamiętania zasadę 4Z
>
> Jeśli chodzi o pomoc w sytuacjach kryzysu powinna obowiązywać zasada 4Z: zauważ, zapytaj, zaakceptuj i zareaguj.
> - **Zauważ** - znaczy przede wszystkim potraktuj poważnie, jeśli zobaczyłeś coś niepokojącego.
> - **Zapytaj** - czyli zadaj odpowiednie pytanie, zamiast mówić "Czy wszystko u Ciebie okej" zapytaj np. " Widzę, że jesteś smutny, powiedź proszę, co Cię smuci?".
> - **Zaakceptuj** - oznacza by zaakceptować trudne emocje naszego rozmówcy i nie bagatelizować tego, co usłyszymy. Jeśli chcemy pomóc nie powinniśmy mówić np. "przesadzasz", "inni mają gorzej".
> - **Zareaguj** - pomóż znaleźć rozwiązanie, np. zaplanować pierwszy krok, którym może być małe realne działanie pomocne w poradzeniu sobie z trudnościami, wesprzyj w znalezieniu specjalisty.
> ***
> Opracowała Ada Łowicz
>
> Jeśli uważasz to co robię za wartościowe dorzuć się: https://pl.liberapay.com/ada.lowicz/
>
> moje konto na [Mastodonie](https://mastodon.social/@adalowicz)
cross-postowane z: https://szmer.info/post/206671
> #### Podkarpacie bez oddziału psychiatrii dziecięcej?
>
> Jedyny oddział psychiatrii dziecięcej na Podkarpaciu miał zawiesić działalność od 1 stycznia 2023 r., zablokował to Urząd Wojewódzki, więc 29 listopada szpital wstrzymał przyjęcia. Według pracowników jest za mało personelu nawet, żeby zapewnić opiekę pacjentom aktualnie znajdującym się na oddziale. W placówce pracuje dwóch psychiatrów, w nowym roku zostanie jeden.
>
> Na wspomnianym oddziale przewidziane są 24 miejsca, nierzadko przyjmowano 40 pacjentów, bo wszyscy potrzebowali hospitalizacji. W dwuosobowych salach zazwyczaj przebywa 3-4 pacjentów, czasem dzieci muszą na zwolnienie miejsca czekać na korytarzu. A zdarzało się, że przyjęcia odmawiano. - [przyznaje](https://tvn24.pl/krakow/lancut-w-jedynym-na-podkarpaciu-psychiatrycznym-oddziale-dzieciecym-nie-ma-lekarzy-wstrzymuje-przyjecia-pacjentow-6303082) Łukasz Wais, prezes Centrum Medycznego w podkarpackim Łańcucie.
>
> >Od kiedy zaczęła się pandemia, liczba pacjentów wzrosła o 300-400 procent. Widzimy ogromne zapotrzebowanie na leczenie psychiatryczne dzieci i młodzieży, dlatego chcemy ten oddział utrzymać - [mówi](https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/dramat-dzieci-na-podkarpaciu-na-oddziale-psychiatrycznym-zostanie-jeden-lekarz-aa-o62G-PQom-jbXr.html) prezes placówki.
>
> #### W stolicy sytuacja jest podobna
> Ordynator oddziału psychiatrii dziecięcej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego., prof. Tomasz Wolańczyk [wskazuje](https://newsy.mamotoja.pl/newsy/oddzial-psychiatrii-dzieciecej-jest-tak-przepelniony-ze-dzieci-musza-spac-na-materacach-w-korytarzu-39119-r1/), na ten sam problem. Na oddziale jest jedynie 20 miejsc dla pacjentów, a na ten moment hospitalizowanych jest aż 41 dzieci.
>
> #### Istnienie poznańskiego oddziału również pod znakiem zapytania
> >Znaczna większość pacjentów przyjmowana jest w trybie nagłym. Najbliższe terminy przyjęcia w trybie planowych to jesień 2023. Często utykając w, wydawałoby się niekończącej się kolejce do przyjęcia, trafiają na oddział w stanie zagrożenia życia.
>
> >Trudno mówić o zachowaniu godności w takich warunkach (szczególnie, gdy łóżkiem staje się materac leżący na podłodze koło brudownika albo toalety) (…). Nie ma miejsc również w sali przeznaczonej na prowadzenie terapii zajęciowej, brakuje wystarczającej ilości łazienek i toalet. - [napisali]( https://oko.press/oddzial-psychiatryczny-dla-dzieci-w-poznaniu-zostanie-zamkniety) poznańscy psychiatrzy w liście do dyrektora uniwersyteckiego szpitala.
>
> #### Ogromne braki kadrowe
> Obecnie w Polsce [jest](https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29065290,jeden-psychiatra-na-15-000-dzieci-najmlodsi-z-depresja-czekaja.html) 450 specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży, to znaczy, że jeden psychiatra przypada na 15 tysięcy dzieci. Prezes NRL Łukasz Jankowski przywołuje [statystyki](https://gazetalekarska.pl/?p=68765) wskazujące, że w tym roku już sześciu specjalistów tej dziedziny medycyny pobrało zaświadczenia potrzebne do pracy za granicą. Podkreśla, że specjaliści alarmują o często skrajnie trudnych warunkach pracy, ale nie tylko ze względu na specyfikę dziedziny, a głównie przez organizację systemu i frustrację związaną z jego funkcjonowaniem.
>
> #### Wzrost liczby prób samobójczych i samobójstw
> Jeszcze rok temu krakowscy lekarze [mówili](https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29163815,pandemia-sie-skonczyla-problemy-dzieci-nie-kazdego-dnia-do.html): "Nie pamiętamy dnia, żeby na oddział nie trafiało dziecko po próbie samobójczej". Dziś mówią: każdego dnia na oddział trafia troje, a nawet pięcioro dzieci, które próbowały się zabić.
>
> "Dzieci odurzają się lub próbują zatruć lekami." Na oddział leczący ostre zatrucia w Szczecinie w tylko maju trafiło z tego powodu więcej pacjentów niż w całym 2020 roku. Najczęściej są to nastolatkowie i dzieci. Pacjentkami są najczęściej nastoletnie dziewczyny, ale zdarzają się również 10-letni chłopcy.
> >Przy takiej liczbie pacjentów nie jesteśmy też w stanie skutecznie i dobrze leczyć, bo oni muszą być wypisywani, jeśli nie mają myśli samobójczych. W ten sposób robią miejsce innym. Tak kiedyś nie leczyliśmy. Pacjent przebywał na oddziale nawet dwa miesiące, żeby terapia była bardziej skuteczna, żeby rzadziej do nas trafiał. Teraz czasem mamy wrażenie, że działamy trochę jak na wojnie - powiedziała dr Wyrębska-Rozpara.
>
> Statystyki policyjne pokazują, że w porównaniu do 2020 i 2021 roku liczba prób samobójczych wśród dzieci i nastolatków wzrosła o 77%, a o 19% liczba samobójstw. Jednocześnie eksperci alarmują "to jest to, co udało się wykryć i zaraportować, tych prób jest znacznie więcej. Podcinają sobie żyły, wieszają się na drzewach, rzucają się pod pociąg, skaczą z wysokich budynków. Nawet małe dzieci dokonują samookaleczeń. Nie chcą dłużej żyć - [piszą](https://szmer.info/post/52920) lekarze."
>
> Według [szacunków](https://unicef.pl/chce-pomoc/podpisz-apel/apel-zdrowie-psychiczne?utm_source=Ohme&utm_medium=artykul&utm_campaign=petycja_zdr#podpisz) UNICEF, każdego miesiąca, ponad 7 tysięcy dzieci w Polsce próbuje popełnić samobójstwo, a specjalistycznej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej potrzebuje aż 630 tys. (~11%) dzieci. Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia [informuje](https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/drastycznie-wzrosla-liczna-prob-samobojczych-wsrod-dzieci-a-to-dopiero-wierzcholek-gory-lodowej,416102.html), że na każdą odnotowaną śmierć samobójczą przypada od 100 do 200 prób samobójczych, dla Polski byłoby to tylko w 2021 roku około 12 700-25 400. Obrazując: na każdą 28-osobową klasę przypada średnio od dwóch do czterech uczniów po próbie samobójczej.
>
>
> #### Ministerstwo Zdrowia wie lepiej
>
>
> Minister zdrowia, Adam Niedzielski, "absolutnie się [nie zgadza](https://www.rynekzdrowia.pl/Psychiatria/Psychiatria-w-zapasci-Minister-zdrowia-absolutnie-nie-zgodze-sie-z-taka-teza,239157,16.html) z tezą" jakoby psychiatria, zwłaszcza dziecięca, była w zapaści. Jednocześnie w ramach reformy, którą przeprowadza, wydano 8 mln zł na opracowanie [standardów](https://oko.press/batalia-o-standardy-psychiatrii-dzieci-i-mlodziezy-kto-ma-decydowac-terapeuta-czy-urzednik) organizacyjnych, merytorycznych, diagnostycznych i terapeutycznych dla wszystkich trzech poziomów opieki psychiatrycznej nad dziećmi.
>
> Specjaliści, z uwagi na tryb procedowania, mieli ograniczoną możliwość przeanalizowania dokumentu pod kątem merytorycznym, a ministerstwo zastrzegło jednak, że „konsultacje nie stanowią konsultacji publicznych aktu prawnego, przeprowadzanych w ramach procesu legislacyjnego”. Oznacza to, że w praktyce nie podlegają żadnym regułom, a finalna decyzja spoczywa w rękach Ministerstwa Zdrowia.
>
> >W projekcie brakuje świadomości, że standardy tworzy się po to, żeby pracować z człowiekiem: z dzieckiem i rodziną. A te standardy są stworzone do pracy z diagnozą. To jest odczłowieczające i nie mam na to zgody. - stwierdza Karolina Krzysik-Klemanów, psycholożka i psychoterapeutka pracująca w oddziale dziennym rehabilitacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim.
>
> Powstawanie wspomnianych standardów komentuje też Cezary Żechowski - dr n. med., specjalista psychiatra dzieci i młodzieży, kierownik oddziału dziennego rehabilitacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim: Zamiast starannie dobranego grona ekspertów reprezentujących różne modalności terapeutyczne, standardy tworzy prywatna firma, która otworzyła wiele ośrodków I poziomu referencyjności. Czyli standardy pisze firma, która równocześnie czerpie zyski z działalności leczniczo-terapeutycznej. Uważam, że jest to konflikt interesów.
>
> #### Dlaczego piszę o dzieciach?
>
> Ponieważ dzieci są osobami zależnymi, mogą nie wiedzieć gdzie i jak zwrócić się o pomoc. To rolą dorosłych z najbliższego otoczenia jest obserwacja i reagowanie, ale też budowanie relacji, stwarzanie zdrowych warunków do codziennego funkcjonowania oraz zapewnienie dziecku dobrostanu.
>
> #### Zmian systemowych potrzeba też w oświacie
>
> Specjaliści z dziedziny zdrowia psychicznego zauważają, że młodzi pacjenci częściej trafiają do nich w roku szkolnym, gdy stres jest szczególnie nasilony. Placówki edukacyjne powinny odpowiadać na potrzeby dzieci i młodzieży, być bezpiecznym miejscem do rozwoju, poznawania świata i nawiązywania relacji
>
> #### Zapobieganie i edukacja
> Jak [wskazuje](https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/drastycznie-wzrosla-liczna-prob-samobojczych-wsrod-dzieci-a-to-dopiero-wierzcholek-gory-lodowej,416102.html) Jolanta Palma, ekspertka z Biura ds. Zapobiegania Samobójstwom w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie: Podstawą zapobiegania samobójstwom jest dostęp do pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej, ale także edukacja. Uczymy się, jak udzielać pierwszej pomocy przy wypadku samochodowym, tak samo powinniśmy uczyć się udzielania pierwszej pomocy emocjonalnej i to od najmłodszych lat. Dzięki temu, jako dzieci będziemy wiedzieli jak postąpić, gdzie szukać pomocy, a jako dorośli będziemy umieli w naturalny sposób te samą wiedzę przekazywać dalej.
>
> #### Ekspertka podaje wartą zapamiętania zasadę 4Z
>
> Jeśli chodzi o pomoc w sytuacjach kryzysu powinna obowiązywać zasada 4Z: zauważ, zapytaj, zaakceptuj i zareaguj.
> - **Zauważ** - znaczy przede wszystkim potraktuj poważnie, jeśli zobaczyłeś coś niepokojącego.
> - **Zapytaj** - czyli zadaj odpowiednie pytanie, zamiast mówić "Czy wszystko u Ciebie okej" zapytaj np. " Widzę, że jesteś smutny, powiedź proszę, co Cię smuci?".
> - **Zaakceptuj** - oznacza by zaakceptować trudne emocje naszego rozmówcy i nie bagatelizować tego, co usłyszymy. Jeśli chcemy pomóc nie powinniśmy mówić np. "przesadzasz", "inni mają gorzej".
> - **Zareaguj** - pomóż znaleźć rozwiązanie, np. zaplanować pierwszy krok, którym może być małe realne działanie pomocne w poradzeniu sobie z trudnościami, wesprzyj w znalezieniu specjalisty.
> ***
> Opracowała Ada Łowicz
>
> Jeśli uważasz to co robię za wartościowe dorzuć się: https://pl.liberapay.com/ada.lowicz/
>
> moje konto na [Mastodonie](https://mastodon.social/@adalowicz)
Telefon dla Rodziców i Nauczycieli w sprawie Bezpieczeństwa Dzieci:
Bezpłatna i anonimowa pomoc telefoniczna i online dla rodziców i nauczycieli, którzy potrzebują wsparcia i informacji w zakresie przeciwdziałania i pomocy psychologicznej dzieciom przeżywającym kłopoty i trudności takie jak: agresja i przemoc w szkole, cyberprzemoc i zagrożenia związane z nowymi technologiami, wykorzystanie seksualne, kontakt z substancjami psychoaktywnymi, depresja i obniżony nastrój, myśli samobójcze, zaburzenia odżywiania.
#### Podkarpacie bez oddziału psychiatrii dziecięcej?
Jedyny oddział psychiatrii dziecięcej na Podkarpaciu miał zawiesić działalność od 1 stycznia 2023 r., zablokował to Urząd Wojewódzki, więc 29 listopada szpital wstrzymał przyjęcia. Według pracowników jest za mało personelu nawet, żeby zapewnić opiekę pacjentom aktualnie znajdującym się na oddziale. W placówce pracuje dwóch psychiatrów, w nowym roku zostanie jeden.
Na wspomnianym oddziale przewidziane są 24 miejsca, nierzadko przyjmowano 40 pacjentów, bo wszyscy potrzebowali hospitalizacji. W dwuosobowych salach zazwyczaj przebywa 3-4 pacjentów, czasem dzieci muszą na zwolnienie miejsca czekać na korytarzu. A zdarzało się, że przyjęcia odmawiano. - [przyznaje](https://tvn24.pl/krakow/lancut-w-jedynym-na-podkarpaciu-psychiatrycznym-oddziale-dzieciecym-nie-ma-lekarzy-wstrzymuje-przyjecia-pacjentow-6303082) Łukasz Wais, prezes Centrum Medycznego w podkarpackim Łańcucie.
>Od kiedy zaczęła się pandemia, liczba pacjentów wzrosła o 300-400 procent. Widzimy ogromne zapotrzebowanie na leczenie psychiatryczne dzieci i młodzieży, dlatego chcemy ten oddział utrzymać - [mówi](https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/dramat-dzieci-na-podkarpaciu-na-oddziale-psychiatrycznym-zostanie-jeden-lekarz-aa-o62G-PQom-jbXr.html) prezes placówki.
#### W stolicy sytuacja jest podobna
Ordynator oddziału psychiatrii dziecięcej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego., prof. Tomasz Wolańczyk [wskazuje](https://newsy.mamotoja.pl/newsy/oddzial-psychiatrii-dzieciecej-jest-tak-przepelniony-ze-dzieci-musza-spac-na-materacach-w-korytarzu-39119-r1/), na ten sam problem. Na oddziale jest jedynie 20 miejsc dla pacjentów, a na ten moment hospitalizowanych jest aż 41 dzieci.
#### Istnienie poznańskiego oddziału również pod znakiem zapytania
>Znaczna większość pacjentów przyjmowana jest w trybie nagłym. Najbliższe terminy przyjęcia w trybie planowych to jesień 2023. Często utykając w, wydawałoby się niekończącej się kolejce do przyjęcia, trafiają na oddział w stanie zagrożenia życia.
>Trudno mówić o zachowaniu godności w takich warunkach (szczególnie, gdy łóżkiem staje się materac leżący na podłodze koło brudownika albo toalety) (…). Nie ma miejsc również w sali przeznaczonej na prowadzenie terapii zajęciowej, brakuje wystarczającej ilości łazienek i toalet. - [napisali]( https://oko.press/oddzial-psychiatryczny-dla-dzieci-w-poznaniu-zostanie-zamkniety) poznańscy psychiatrzy w liście do dyrektora uniwersyteckiego szpitala.
#### Ogromne braki kadrowe
Obecnie w Polsce [jest](https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29065290,jeden-psychiatra-na-15-000-dzieci-najmlodsi-z-depresja-czekaja.html) 450 specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży, to znaczy, że jeden psychiatra przypada na 15 tysięcy dzieci. Prezes NRL Łukasz Jankowski przywołuje [statystyki](https://gazetalekarska.pl/?p=68765) wskazujące, że w tym roku już sześciu specjalistów tej dziedziny medycyny pobrało zaświadczenia potrzebne do pracy za granicą. Podkreśla, że specjaliści alarmują o często skrajnie trudnych warunkach pracy, ale nie tylko ze względu na specyfikę dziedziny, a głównie przez organizację systemu i frustrację związaną z jego funkcjonowaniem.
#### Wzrost liczby prób samobójczych i samobójstw
Jeszcze rok temu krakowscy lekarze [mówili](https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29163815,pandemia-sie-skonczyla-problemy-dzieci-nie-kazdego-dnia-do.html): "Nie pamiętamy dnia, żeby na oddział nie trafiało dziecko po próbie samobójczej". Dziś mówią: każdego dnia na oddział trafia troje, a nawet pięcioro dzieci, które próbowały się zabić.
"Dzieci odurzają się lub próbują zatruć lekami." Na oddział leczący ostre zatrucia w Szczecinie w tylko maju trafiło z tego powodu więcej pacjentów niż w całym 2020 roku. Najczęściej są to nastolatkowie i dzieci. Pacjentkami są najczęściej nastoletnie dziewczyny, ale zdarzają się również 10-letni chłopcy.
>Przy takiej liczbie pacjentów nie jesteśmy też w stanie skutecznie i dobrze leczyć, bo oni muszą być wypisywani, jeśli nie mają myśli samobójczych. W ten sposób robią miejsce innym. Tak kiedyś nie leczyliśmy. Pacjent przebywał na oddziale nawet dwa miesiące, żeby terapia była bardziej skuteczna, żeby rzadziej do nas trafiał. Teraz czasem mamy wrażenie, że działamy trochę jak na wojnie - powiedziała dr Wyrębska-Rozpara.
Statystyki policyjne pokazują, że w porównaniu do 2020 i 2021 roku liczba prób samobójczych wśród dzieci i nastolatków wzrosła o 77%, a o 19% liczba samobójstw. Jednocześnie eksperci alarmują "to jest to, co udało się wykryć i zaraportować, tych prób jest znacznie więcej. Podcinają sobie żyły, wieszają się na drzewach, rzucają się pod pociąg, skaczą z wysokich budynków. Nawet małe dzieci dokonują samookaleczeń. Nie chcą dłużej żyć - [piszą](https://szmer.info/post/52920) lekarze."
Według [szacunków](https://unicef.pl/chce-pomoc/podpisz-apel/apel-zdrowie-psychiczne?utm_source=Ohme&utm_medium=artykul&utm_campaign=petycja_zdr#podpisz) UNICEF, każdego miesiąca, ponad 7 tysięcy dzieci w Polsce próbuje popełnić samobójstwo, a specjalistycznej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej potrzebuje aż 630 tys. (~11%) dzieci. Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia [informuje](https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/drastycznie-wzrosla-liczna-prob-samobojczych-wsrod-dzieci-a-to-dopiero-wierzcholek-gory-lodowej,416102.html), że na każdą odnotowaną śmierć samobójczą przypada od 100 do 200 prób samobójczych, dla Polski byłoby to tylko w 2021 roku około 12 700-25 400. Obrazując: na każdą 28-osobową klasę przypada średnio od dwóch do czterech uczniów po próbie samobójczej.
#### Ministerstwo Zdrowia wie lepiej
Minister zdrowia, Adam Niedzielski, "absolutnie się [nie zgadza](https://www.rynekzdrowia.pl/Psychiatria/Psychiatria-w-zapasci-Minister-zdrowia-absolutnie-nie-zgodze-sie-z-taka-teza,239157,16.html) z tezą" jakoby psychiatria, zwłaszcza dziecięca, była w zapaści. Jednocześnie w ramach reformy, którą przeprowadza, wydano 8 mln zł na opracowanie [standardów](https://oko.press/batalia-o-standardy-psychiatrii-dzieci-i-mlodziezy-kto-ma-decydowac-terapeuta-czy-urzednik) organizacyjnych, merytorycznych, diagnostycznych i terapeutycznych dla wszystkich trzech poziomów opieki psychiatrycznej nad dziećmi.
Specjaliści, z uwagi na tryb procedowania, mieli ograniczoną możliwość przeanalizowania dokumentu pod kątem merytorycznym, a ministerstwo zastrzegło jednak, że „konsultacje nie stanowią konsultacji publicznych aktu prawnego, przeprowadzanych w ramach procesu legislacyjnego”. Oznacza to, że w praktyce nie podlegają żadnym regułom, a finalna decyzja spoczywa w rękach Ministerstwa Zdrowia.
>W projekcie brakuje świadomości, że standardy tworzy się po to, żeby pracować z człowiekiem: z dzieckiem i rodziną. A te standardy są stworzone do pracy z diagnozą. To jest odczłowieczające i nie mam na to zgody. - stwierdza Karolina Krzysik-Klemanów, psycholożka i psychoterapeutka pracująca w oddziale dziennym rehabilitacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim.
Powstawanie wspomnianych standardów komentuje też Cezary Żechowski - dr n. med., specjalista psychiatra dzieci i młodzieży, kierownik oddziału dziennego rehabilitacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży przy Szpitalu Wolskim: Zamiast starannie dobranego grona ekspertów reprezentujących różne modalności terapeutyczne, standardy tworzy prywatna firma, która otworzyła wiele ośrodków I poziomu referencyjności. Czyli standardy pisze firma, która równocześnie czerpie zyski z działalności leczniczo-terapeutycznej. Uważam, że jest to konflikt interesów.
#### Dlaczego piszę o dzieciach?
Ponieważ dzieci są osobami zależnymi, mogą nie wiedzieć gdzie i jak zwrócić się o pomoc. To rolą dorosłych z najbliższego otoczenia jest obserwacja i reagowanie, ale też budowanie relacji, stwarzanie zdrowych warunków do codziennego funkcjonowania oraz zapewnienie dziecku dobrostanu.
#### Zmian systemowych potrzeba też w oświacie
Specjaliści z dziedziny zdrowia psychicznego zauważają, że młodzi pacjenci częściej trafiają do nich w roku szkolnym, gdy stres jest szczególnie nasilony. Placówki edukacyjne powinny odpowiadać na potrzeby dzieci i młodzieży, być bezpiecznym miejscem do rozwoju, poznawania świata i nawiązywania relacji
#### Zapobieganie i edukacja
Jak [wskazuje](https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/drastycznie-wzrosla-liczna-prob-samobojczych-wsrod-dzieci-a-to-dopiero-wierzcholek-gory-lodowej,416102.html) Jolanta Palma, ekspertka z Biura ds. Zapobiegania Samobójstwom w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie: Podstawą zapobiegania samobójstwom jest dostęp do pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej, ale także edukacja. Uczymy się, jak udzielać pierwszej pomocy przy wypadku samochodowym, tak samo powinniśmy uczyć się udzielania pierwszej pomocy emocjonalnej i to od najmłodszych lat. Dzięki temu, jako dzieci będziemy wiedzieli jak postąpić, gdzie szukać pomocy, a jako dorośli będziemy umieli w naturalny sposób te samą wiedzę przekazywać dalej.
#### Ekspertka podaje wartą zapamiętania zasadę 4Z
Jeśli chodzi o pomoc w sytuacjach kryzysu powinna obowiązywać zasada 4Z: zauważ, zapytaj, zaakceptuj i zareaguj.
- **Zauważ** - znaczy przede wszystkim potraktuj poważnie, jeśli zobaczyłeś coś niepokojącego.
- **Zapytaj** - czyli zadaj odpowiednie pytanie, zamiast mówić "Czy wszystko u Ciebie okej" zapytaj np. " Widzę, że jesteś smutny, powiedź proszę, co Cię smuci?".
- **Zaakceptuj** - oznacza by zaakceptować trudne emocje naszego rozmówcy i nie bagatelizować tego, co usłyszymy. Jeśli chcemy pomóc nie powinniśmy mówić np. "przesadzasz", "inni mają gorzej".
- **Zareaguj** - pomóż znaleźć rozwiązanie, np. zaplanować pierwszy krok, którym może być małe realne działanie pomocne w poradzeniu sobie z trudnościami, wesprzyj w znalezieniu specjalisty.
***
Opracowała Ada Łowicz
Jeśli uważasz to co robię za wartościowe dorzuć się: https://pl.liberapay.com/ada.lowicz/
moje konto na [Mastodonie](https://mastodon.social/@adalowicz)
Tak. I żeby o tym wiedzieć nie trzeba robić głębokiego reseachu, wystarczy wrzucić nazwę w wyszukiwarkę, źródła są dostępne nawet po polsku. Onet za sprawą Marcina Wyrwała wypuścił już dwa materiały, w których przestrzeń dostali azovscy neonaziści.
Dziennikarz Onetu wiedział z kim rozmawia. [Pytanie](https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wojna-w-ukrainie-oficer-pulku-azow-wojsko-rosyjskie-jest-zdemoralizowane/hxrzrby), które zadał jasno to wskazuje.
>Posądzani jesteście o neonazizm, Kongres USA także blokował wam pomoc militarną z tego powodu. Jak odnosicie się do tych zarzutów i jaka jest realna ideologiczna formuła "Azowu"?
Wnika z tego, że świadomie, z całej walczącej ukraińskiej społeczności postanowił dać platformę suprematystom białej rasy. Czy było to motywowane chęcią stworzenia "klikalnej" treści, czy sympatiami redaktora, czy jeszcze czymś innym, to nadal jest to wątpliwa moralnie legitymizacja i normalizacja ruchów neonazistowskich.
Wygodnym jest udawanie, że w Ukrainie nie ma nazistów, żeby przypadkiem ktoś nas nie posądził o szerzenie rosyjskiej propagandy. Tylko, że takie twierdzenie, również jest dezinformacją. A wskazywanie jednoznacznie i otwarcie nazistowskiego Azova, jako zwykłej grupy pomawianej przez Putina podchodzi pod manipulację.
Obserwuję wielki strach przed stwierdzeniem faktu, że w Ukrainie są grupy neonazistowskie. Ale gdzie ich nie ma? I czy sama ich obecność daje prawo innym państwom do zbrojnej interwencji? No nie, więc jeśli chcemy walczyć z dezinformacją róbmy to rzetelnie.
Azov jest neonazistowski u samej swojej podstawy i wskazują na to nawet jego logotypy, w których widnieje:
- wilczy hak - [symbol](https://uprzedzuprzedzenia.org/wp-content/uploads/2015/09/przestepstwa_z_nienawisci_material.pdf) powojennej nazistowskiej organizacji terrorystycznej Werwolf oraz
pancernych dywizji SS. Obecnie [używany jest](https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolfsangel) przez neonazistów a w ukraińskim nacjonalizmie dodatkowo symbolizuje pierwsze litery hasła „idea nacji” (Ідея нації).

- czarne słońce - [symbol](https://uprzedzuprzedzenia.org/wp-content/uploads/2015/09/przestepstwa_z_nienawisci_material.pdf) używany przez
jeden z oddziałów Waffen-SS oraz przez współczesnych neonazistów

Odwołania do rasy są na stałe wpisane w narracje Azovu.

Członkowie Azovu aż kipią nazistowską symboliką, znajdziemy u nich m.in.:
- [koszulki](https://www.lensculture.com/projects/560802-the-azov-battalion-right-wing) z wyszczególnionym NSDAP i symbolem tej partii; tatuaż czarnego słońca

- koszulki Blood&Honour czy swastykę na ukraińskiej fladze

- [swastykę na hełmie](https://ottawacitizen.com/news/national/defence-watch/canadian-officials-who-met-with-ukrainian-unit-linked-to-neo-nazis-feared-exposure-by-news-media-documents)

W 2019 roku Azov, wraz z innymi ekstremistycznymi grupami m.in. C14, [zajmował się](https://yewtu.be/watch?v=m5ZLpFIsMH8) rozbijaniem Romskich wiosek na terenie Ukrainy. Przeganiał ludzi, niszcząc ich domy młotami i ogniem. Podczas pogromów zadźgano kobietę i dziecko.

Czternaście w nazwie ugrupowania C14 odnosi się do czternastu słów *„We must secure the existence of our people and a future for White children. - Musimy zabezpieczyć byt naszych ludzi i przyszłość dla Białych dzieci."* hasło Davida Lane`a z grupy rasistowskich terrorystów The Order).
Założycielem Azovu był Andrijej Biłecki - lider neonazistowskiego Zgromadzenia Socjal-Narodowego i członek ugrupowania Prawy Sektor, przekształconego następnie w partie polityczną.
Zwolennicy Prawego Sektora [wykonujący](https://e-news.su/uploads/posts/2014-12/1419134575_1417730580_bykqfqq6j-q.jpg) nazistowskie pozdrowieni, w tle flaga organizacji.

Poglądy Andrijeja Biłeckiego są jednoznaczne - [twierdzi](https://pl.wikipedia.org/wiki/Pu%C5%82k_%E2%80%9EAzow%E2%80%9D), iż oprócz walki z separatystami jego misją jest prowadzenie „krucjaty” białej rasy przeciwko „semickim podludziom”. W Azovie [nazywają](https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrij_Bi%C5%82ecki_(polityk)) go "białym wodzem".
Azow nie jest reprezentatywny dla Ukrainy, w całym kraju działają grupy antyfaszystowskie, które również uczestniczą teraz w walkach. W Kijowie antyfaszyści i anarchiści tworzą [Komitet Oporu]( https://linktr.ee/Theblackheadquarter) - autonomiczną obronę terytorialną miasta.
Partia Andrijeja Biłeckiego - Prawy Sektor - [zdobyła](https://en.wikipedia.org/wiki/Right_Sector) w wyborach parlamentarnych w 2019 roku 2,15% głosów, więc poparcie dla neonazistów jest marginalne. W Polsce Konfederacja uzyskuje wyższe wyniki.
***
14 oznacza czternaście słów *„We must secure the existence of our people and a future for White children. - Musimy zabezpieczyć byt naszych ludzi i przyszłość dla Białych dzieci."* hasło Davida Lane`a z grupy rasistowskich terrorystów The Order)
***
Opracowali:
- [Ada Łowicz]([@lowicz_ada@szmer.info](https://szmer.info/u/lowicz_ada)) ([Mastodon](https://mastodon.social/@adalowicz), [Twitter](https://nitter.eu/ALowicz), [Facebook](https://www.facebook.com/profile.php?id=100058592862476))
- [Antifa Jaworzno](https://antifajaworzno.bzzz.net/) ([Mastodon](https://kolektiva.social/@Antifajaworzno), [Twitter](https://nitter.eu/JaworznoAntifa/), [Facebook](https://www.facebook.com/antifajaworzno))
cross-postowane z: https://szmer.info/post/16362
> Dowiedzieliśmy się, że pomimo tego, czego doświadczamy w naszej ojczyźnie, prawo międzynarodowe istnieje, a nawet funkcjonuje. Państwa mają zdolność i wolę podejmowania działań, gdy jeden naród najeżdża ziemię drugiego. Dowiedzieliśmy się, że sankcje mogą być stosowane szybko i skutecznie przeciwko agresorom i że nakładanie ich na kraj za łamanie prawa międzynarodowego niekoniecznie jest działaniem rasistowskim.
>
> Dowiedzieliśmy się, że ofiary cywilne to nie tylko liczby, ale faktyczni żyjący, oddychający ludzie, którzy naprawdę się liczą. Nauczyliśmy się również, od polityków, ekspertów, analityków, a nawet naszych własnych ciemiężców i okupantów, że zbrojny opór wobec okupacji nie jest "terroryzmem", ale prawem.
>
> W ciągu ostatniego tygodnia obserwowaliśmy również, jak ludność Europy, w ogromnej większości, przyjmuje ukraińskich uchodźców z otwartymi ramionami. Ci sami politycy, którzy przez lata traktowali miliony migrantów stworzonych przez izraelską nielegalną okupację i apartheid, w najlepszym razie jako uciążliwość, a w najgorszym jako zagrożenie dla pokoju, wygłaszali publiczne przemówienia o znaczeniu zapewnienia schronienia tym, którzy są wypychani z domów przez agresora.
>
> I wiemy, że wszystkie te scenariusze nie są czymś unikalnym dla nas, Palestyńczyków. Jestem pewien, że wielu Afgańczyków, Jemeńczyków, Etiopczyków, Irakijczyków, Syryjczyków, Libijczyków, Somalijczyków, Kaszmirczyków i innych, którzy doświadczają kolonialnej i imperialnej przemocy i ucisku, doszło do podobnych wniosków, gdy obserwowali rozwój kryzysu w Ukrainie.
>
> W ciągu ostatniego tygodnia słyszałem, jak wielu ludzi mówiło: teraz nie jest czas na mówienie o Palestynie, Jemenie, Libii czy Iraku. Tak wielu pozornie mających dobre intencje ludzi twierdzi, że wspominanie o tych podwójnych standardach jest teraz "whataboutismem" i wspieraniem Rosji.
>
> Ale z przekonaniem im odpowiadam, nie – czas właściwie nie mógłby być lepszy, aby mówić o wszystkich aktach militarnej agresji, okupacji i ucisku na całym świecie. Teraz, gdy wszystkie potężne narody zachodnie, międzynarodowe media, a nawet władze Izraela zdają się publicznie akceptować, że okupacja jest zła, a opór jest nie tylko uzasadniony, ale i honorowy, a wszystkie ofiary wojny powinny być wspierane. Wszyscy powinniśmy zacząć mówić o Palestynie, Jemenie, Libii, Iraku, Afganistanie, Kaszmirze.
>
> Palestyńczycy nadal, solidarnie popierają walkę wszystkich innych uciskanych narodów o wyzwolenie, ponieważ przeszliśmy przez to samo. Wspieramy Ukraińców w ich walce z agresorami próbującymi ukraść ich ziemie i ich przyszłość, bo sami byliśmy w tym miejscu.
>
> Ale po wydarzeniach z zeszłego tygodnia i będąc świadkami, jak te same media i politycy demonizujący palestyński opór jako "terror" publicznie przyznają, że obrona ojczyzny i narodu jest w rzeczywistości dobrą, szlachetną rzeczą, rozumiemy, że wszystko jest tylko kwestią perspektywy. Rozumiemy, że to, jak postrzegane są twoje działania, zależy tylko od tożsamości agresora, z którym walczysz. I nie uważamy, że to jest w porządku, ale akceptujemy, że jest tym, czym jest. Być może dlatego, że my również jesteśmy "względnie cywilizowani".
>
> ***
> Oryginał [ukazał się](https://www.aljazeera.com/opinions/2022/3/6/what-the-war-in-ukraine-thought-us-palestinians) w Aljazeerze
>
> Wolne tłumaczenie fragmentów: [Ada Łowicz]([@lowicz_ada@szmer.info](https://szmer.info/u/lowicz_ada)) ([Mastodon](https://mastodon.social/@adalowicz), [Twitter](https://twitter.com/ALowicz), [Facebook](https://www.facebook.com/profile.php?id=100058592862476))
Dowiedzieliśmy się, że pomimo tego, czego doświadczamy w naszej ojczyźnie, prawo międzynarodowe istnieje, a nawet funkcjonuje. Państwa mają zdolność i wolę podejmowania działań, gdy jeden naród najeżdża ziemię drugiego. Dowiedzieliśmy się, że sankcje mogą być stosowane szybko i skutecznie przeciwko agresorom i że nakładanie ich na kraj za łamanie prawa międzynarodowego niekoniecznie jest działaniem rasistowskim.
Dowiedzieliśmy się, że ofiary cywilne to nie tylko liczby, ale faktyczni żyjący, oddychający ludzie, którzy naprawdę się liczą. Nauczyliśmy się również, od polityków, ekspertów, analityków, a nawet naszych własnych ciemiężców i okupantów, że zbrojny opór wobec okupacji nie jest "terroryzmem", ale prawem.
W ciągu ostatniego tygodnia obserwowaliśmy również, jak ludność Europy, w ogromnej większości, przyjmuje ukraińskich uchodźców z otwartymi ramionami. Ci sami politycy, którzy przez lata traktowali miliony migrantów stworzonych przez izraelską nielegalną okupację i apartheid, w najlepszym razie jako uciążliwość, a w najgorszym jako zagrożenie dla pokoju, wygłaszali publiczne przemówienia o znaczeniu zapewnienia schronienia tym, którzy są wypychani z domów przez agresora.
I wiemy, że wszystkie te scenariusze nie są czymś unikalnym dla nas, Palestyńczyków. Jestem pewien, że wielu Afgańczyków, Jemeńczyków, Etiopczyków, Irakijczyków, Syryjczyków, Libijczyków, Somalijczyków, Kaszmirczyków i innych, którzy doświadczają kolonialnej i imperialnej przemocy i ucisku, doszło do podobnych wniosków, gdy obserwowali rozwój kryzysu w Ukrainie.
W ciągu ostatniego tygodnia słyszałem, jak wielu ludzi mówiło: teraz nie jest czas na mówienie o Palestynie, Jemenie, Libii czy Iraku. Tak wielu pozornie mających dobre intencje ludzi twierdzi, że wspominanie o tych podwójnych standardach jest teraz "whataboutismem" i wspieraniem Rosji.
Ale z przekonaniem im odpowiadam, nie – czas właściwie nie mógłby być lepszy, aby mówić o wszystkich aktach militarnej agresji, okupacji i ucisku na całym świecie. Teraz, gdy wszystkie potężne narody zachodnie, międzynarodowe media, a nawet władze Izraela zdają się publicznie akceptować, że okupacja jest zła, a opór jest nie tylko uzasadniony, ale i honorowy, a wszystkie ofiary wojny powinny być wspierane. Wszyscy powinniśmy zacząć mówić o Palestynie, Jemenie, Libii, Iraku, Afganistanie, Kaszmirze.
Palestyńczycy nadal, solidarnie popierają walkę wszystkich innych uciskanych narodów o wyzwolenie, ponieważ przeszliśmy przez to samo. Wspieramy Ukraińców w ich walce z agresorami próbującymi ukraść ich ziemie i ich przyszłość, bo sami byliśmy w tym miejscu.
Ale po wydarzeniach z zeszłego tygodnia i będąc świadkami, jak te same media i politycy demonizujący palestyński opór jako "terror" publicznie przyznają, że obrona ojczyzny i narodu jest w rzeczywistości dobrą, szlachetną rzeczą, rozumiemy, że wszystko jest tylko kwestią perspektywy. Rozumiemy, że to, jak postrzegane są twoje działania, zależy tylko od tożsamości agresora, z którym walczysz. I nie uważamy, że to jest w porządku, ale akceptujemy, że jest tym, czym jest. Być może dlatego, że my również jesteśmy "względnie cywilizowani".
***
Oryginał [ukazał się](https://www.aljazeera.com/opinions/2022/3/6/what-the-war-in-ukraine-thought-us-palestinians) w Aljazeerze
Wolne tłumaczenie fragmentów: [Ada Łowicz]([@lowicz_ada@szmer.info](https://szmer.info/u/lowicz_ada)) ([Mastodon](https://mastodon.social/@adalowicz), [Twitter](https://twitter.com/ALowicz), [Facebook](https://www.facebook.com/profile.php?id=100058592862476))
Łatwo jest wydawać osądy, mówić o tym, kiedy aborcja jest akceptowalna, a kiedy należy ją potępiać. Jednak jedno to sobie tak myśleć, a drugie to wyrażać takie twierdzenia publicznie i wręcz oczekiwać od grupy, żeby wyrzekła się jednego z fundamentów, na którym powstała - radykalnej empatii.
Ja naprawdę nie wiem, jak Wam umyka ta osoba w ciąży, jak szybko jesteście w stanie ją odczłowieczyć. Wy, osoby siedzące na feministycznych stronach.
Nie mam dużego stażu, wspieram w aborcjach trochę ponad rok. I w tym czasie - najtrudniejszymi, najcięższymi, najbardziej rozdzierającymi serce momentami - były te, w których musiałam powiedzieć osobie "Jedyne co mogę Ci zaproponować to anonimowy poród w Wiedniu. Przepraszam, nic więcej nie mogę dla Ciebie zrobić.".
Nienawidzę tego mówić i wiem, że zrobiłam to zbyt wiele razy, że zawiodłam te osoby. Mimo, że to wina systemu, to zastępując go stałyśmy się dla nich nadzieją, ale nasze możliwości też są ograniczone.
Chciałabym dać każdej tej osobie misoprostol, przed 22. tygodniem grozi mi odsiadka za pomocnictwo, po 22. za dzieciobójstwo, takie mamy prawo. Więc aby móc dalej pomagać nie mogę tego robić.
Nie chcę tu opisywać konkretnych przypadków (mimo, że mam konkretne w pamięci), bo nie o to w tym poście chodzi. Ciekawi mnie ile z Was - sędzin z komentarzy, mierząc się z drugą osobą, rozmawiając z nią, wiedząc jak bardzo nie chce w tej ciąży być i jak cierpi, dalej by brnęło w swoją narrację. Mam nadzieję, że jak najmniej, bo jeśli się mylę, to ten świat jest bardzo chujowym miejscem, a rewolucji nie będzie.
### Wiemy niewiele
To dwudziesta osoba, **o której wiemy**. Liczę śmierci na podstawie doniesień medialnych, więc realnie na pewno w lasach jest dużo więcej ciał.
***
### Kim był?
Osoba, której ciało znaleziono 7.12.2021 r. w lesie w rejonie Olchówki w gminie Narewka, to prawdopodobnie Nigeryjczyk. nie wiemy ile miał lat ani jak wyglądał.
***
### To strategia
Służby otwarcie mówią, że nie podają informacji o zmarłych celowo. W końcu łatwiej się utożsamić z jakaś historią niż całkiem anonimową osobą.
***
### O kim wiemy?
[Lista osób zmarłych na granicy](https://szmer.info/post/11274)
***
Opracowała: [Ada Łowicz](https://szmer.info/u/lowicz_ada/view/Posts/sort/New/page/1) ([Mastodon](https://mastodon.social/@adalowicz), [Twitter](https://twitter.com/ALowicz), [Facebook](https://www.facebook.com/profile.php?id=100058592862476))
***
*Zdjęcie przedstawia tysiące zielonych świec zapalonych przed gmachem Reichstagu w Berlinie w akcji mającej na celu zwrócenie uwagi na sytuację uchodźców na granicy polsko-białoruskiej, 28 listopada 2021 r. (fot. STEFANIE LOOS / AFP)*
### Kim była czternasta zmarła na polsko-białoruskiej granicy osoba?
[Rajaa Hasan Hasan](https://szmer.info/post/11274) to 43-letnia Syryjko-Palestynka. Zmarła 8 listopada, najprawdopodobniej z wychłodzenia. Zanim do tego doszło próbowała jeszcze wrócić do Syrii ale białoruskie służby zawróciły ją z dworca i wywoziły do kolejnych obozów na granicy.
Rajaa była matką czwórki dzieci. Jej mąż jest chory na serce, niezdolny do pracy. Rajaa poświęciła się i próbowała dotrzeć do Europy, aby móc wesprzeć finansowo swoją rodzinę pozostającą w pogrążonej w kryzysie Syrii.
### Dlaczego ludzie uciekają z Syrii?
Jak [podaje](https://www.unhcr.org/pl/12691-dekada-smierci-zniszczenia-i-ucieczki-nie-moze-oslabic-naszej-solidarnosci-z-syria.html) UNHCR:
Przez te 10 lat połowa Syryjczyków musiała zostawić swoje domy. 5,5 miliona ludzi schroniło się w państwach swojego regionu, a setki tysięcy rozproszyły się po 130 krajach na całym świecie. 6,7 miliona osób zostało wewnętrznie przemieszczonych. Chyba każde miasto czy wieś w Syrii widziało przemoc, a ludzkie cierpienie i poczucie bezsilności jest już nie do wytrzymania.
### Tak źle jeszcze nie było
Na swojej stronie UNICEF [pisze](https://unicef.pl/co-robimy/gdzie-pomagamy/syria) m. in. tak:
Wojna w Syrii trwa już ponad 10 lat, ale sytuacja nie była jeszcze tak dramatyczna.
- Niemal 80% ludzi w Syrii żyje w ubóstwie
- 65% rodzin nie jest w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb
- Szacuje się, że niemal 11 mln ludzi w Syrii potrzebuje dostępu do pomocy wodno-sanitarnej
- 9,3 mln ludzi w Syrii nie ma bezpieczeństwa żywnościowego – nie wie, czy i kiedy zje kolejny posiłek
- Ponad pół miliona dzieci w Syrii jest chronicznie niedożywionych
- Niemal 3,2 mln syryjskich dzieci nie chodzi do szkoły (40% z nich to dziewczęta)
- Połowa ośrodków medycznych w Syrii funkcjonuje częściowo lub nie funkcjonuje w ogóle*
- W ubiegłym roku liczba dzieci potrzebujących pomocy psychologicznej wzrosła dwukrotnie
- Od 2011 roku niemal 12 000 dzieci zostało zabitych lub rannych. To liczba, którą ONZ był w stanie oficjalnie zweryfikować! Rzeczywista jest prawdopodobnie dużo wyższa.
- Dzieci nie tylko giną przez wojnę, ale też biorą w niej przymusowy udział – od początku wojny w Syrii ponad 5700 dzieci zostało zmuszonych do udziału w walkach.
### Często pomijany aspekt
Natalia Andruszko w swoim [tekście](https://salamlab.pl/pl/syria-jak-jeden-narkotyk-przeobraza-kraj-w-narko-panstwo/) dla Salam Lab wskazuje, że Syria stanie się wkrótce – o ile już nie jest – tzw. narco-state, czyli państwem opartym na biznesie narkotykowym. Od 3 lat zyski z handlu narkotykami stały się kluczowym źródłem finansowania reżimu al-Asada i jego sojuszników.
***
*takie dane [wykazywało](https://www.who.int/hac/crises/syr/syria_health_resources_services_.pdf?ua=1) WHO w 2013 r., prawdopodobnie znacznie mniej niż połowa placówek medycznych w ogóle funkcjonuje
***
Lista osób zmarłych na polsko-białoruskiej granicy, tych, o których wiemy, dostępna [tu](https://szmer.info/post/11274).
***
Opracowała: [Ada Łowicz]([@lowicz_ada@szmer.info](https://szmer.info/u/lowicz_ada)) ([Mastodon](https://mastodon.social/@adalowicz), [Twitter](https://twitter.com/ALowicz), [Facebook](https://www.facebook.com/profile.php?id=100058592862476))
Korekta: [Harc]([@harcesz@szmer.info](https://szmer.info/u/harcesz)) ([Mastodon](https://mastodon.social/@harce), [Twitter](https://twitter.com/harce), [Facebook](https://www.facebook.com/harcesz/), [Liberpay](https://pl.liberapay.com/harc))
Issa Jerjos, 24-letni Syryjczyk, jego rozkładające się ciało leżało w polu w okolicy wsi Klimówka, 5 kilometrów na południe od Kuźnicy.
Urodził się 1 stycznia 1997 w mieście Hama w Syrii.
Chociaż Proud Boys wraz z innymi grupami zostali oskarżeni o spisek, przysięgli stwierdzili, że celem ich pobytu w Waszyngtonie nie było wtargnięcie do Kongresu, ale ochrona demonstrantów popierających Trumpa przed “antifą”.
:person facepalming:
Najpierw Hanna Gill-Piatek startująca z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej przeszła do Hołowni, teraz Monika Pawłowska z Lewicy do Gowina. Skoro politycy nie potrafią się zachować (kto by się spodziewał 😉 to za takie fikoły powinna być automatyczna utrata mandatu.
Finlandia czwarty rok z rzędu została uznana za najszczęśliwsze miejsce na świecie. W raporcie World Happiness na drugim miejscu znalazła się Dania, a następnie Szwajcaria, Islandia i Holandia.
Nowa Zelandia ponownie jako jedyny kraj spoza Europy znalazła się w pierwszej dziesiątce. Wielka Brytania spadła z 13. na 17. miejsce.
Analitycy poprosili ludzi w 149 krajach o ocenę własnego szczęścia.
Uwzględniono również środki obejmujące wsparcie społeczne, wolność osobistą, produkt krajowy brutto (PKB) i poziom korupcji.
Kraj uznany za najbardziej nieszczęśliwy na świecie to Afganistan, a następnie Lesotho, Botswana, Rwanda i Zimbabwe.
Autorzy raportu stwierdzili, że w nieco ponad jednej trzeciej krajów występowała „znacznie wyższa częstotliwość negatywnych emocji”, prawdopodobnie wskazując na skutki pandemii.
Jednak sytuacja poprawiła się w 22 krajach. Kilka krajów azjatyckich wypadło lepiej niż w zeszłorocznych rankingach, podczas gdy Chiny przesunęły się na 84 miejsce z 94.
„Zaskakujące jest, że przeciętnie nie nastąpił spadek dobrostanu mierzony oceną własnego życia ludzi” - powiedział w oświadczeniu John Helliwell, jeden z autorów raportu.
„Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że ludzie postrzegają Covid-19 jako powszechne, zewnętrzne zagrożenie dotykające każdego, co wytworzyło większe poczucie solidarności i współczucia”.
Finlandia „zajęła bardzo wysokie miejsce w zakresie środków wzajemnego zaufania, które pomogły chronić życie i źródła utrzymania podczas pandemii” - stwierdzili autorzy.
Skandynawski naród liczący 5,5 miliona ludzi poradził sobie znacznie lepiej niż większość Europy podczas pandemii, z nieco ponad 70 000 przypadków i 805 zgonami, według Johns Hopkins University.
Pomocy można szukać tu:
Program bezpłatnej, zdalnej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży oraz ich rodziców/opiekunów prawnych.
https://twarzedepresji.pl/pomocpsychologiczna/#dzieci
Telefon dla Rodziców i Nauczycieli w sprawie Bezpieczeństwa Dzieci:
Bezpłatna i anonimowa pomoc telefoniczna i online dla rodziców i nauczycieli, którzy potrzebują wsparcia i informacji w zakresie przeciwdziałania i pomocy psychologicznej dzieciom przeżywającym kłopoty i trudności takie jak: agresja i przemoc w szkole, cyberprzemoc i zagrożenia związane z nowymi technologiami, wykorzystanie seksualne, kontakt z substancjami psychoaktywnymi, depresja i obniżony nastrój, myśli samobójcze, zaburzenia odżywiania.
Telefon: 800 100 100
https://800100100.pl/
Podaj dzieciom numery telefonów zaufania, żeby w razie potrzeby mogły z nich skorzystać lub komuś podać:
Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka:
Działa całodobowo przez siedem dni w tygodniu.
Telefon: 800 12 12 12
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży:
Ogólnopolski, anonimowy i bezpłatny telefon zaufania prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę.
Telefon: 116 111.